K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Zimny prysznic dla U-14

0

Koszykarze Czarni Markos Słupsk w drugiej kolejce wojewódzkiej ligi młodzików przegrali w hali Gryfia z pierwszym zespołem Gdyńskiej Akademii Koszykówki 43:71.

Po wysokim zwycięstwie w Gdyni 118:36 z drugim zespołem Gdyńskiej Akademii Koszykówki tym razem młodzi koszykarze Daniela Orzechowskiego zmierzyli się przed własną publicznością z rówieśnikami.

To są chłopcy z rocznika naszej drużyny, więc rywalizacja będzie dzisiaj o wiele trudniejsza – mówił przed meczem Daniel Orzechowski, trener zespołu Czarni Markos Słupsk. – Z roku na rok ubywa trochę zespołów, niektórzy się wycofują, część zasila inne zespoły. Zostały najmocniejsze drużyny.

Pełen obaw o wynik meczu był Wojtek Sorbian z zespołu Czarnych. Jak zaznaczył, wystąpią przed mocnym przeciwnikiem, niełatwo będzie z nim wygrać.

Mam nadzieję, że powtórzymy swój sukces, ale nie będzie to łatwy mecz – mówił przed wejściem na parkiet. – Przeciwnik jest silniejszy od poprzedniego, będziemy musieli bardzo się skoncentrować, żeby nie popełniać głupich błędów. We wcześniejszym meczu zdobyłem osiem punktów, teraz postaram się tę liczbę powiększyć, ale będę chciał grać drużynowo, nie sam.

Nie tak Daniel Orzechowski wyobrażał sobie grę swoich podopiecznych na własnym parkiecie z pierwszym zespołem Gdyńskiej Akademii Koszykówki. Drużyna GAK od pierwszych minut narzuciła szybkie kontry, których słupszczanie nie potrafili zatrzymać. Niemal każdy rzut gości kończył się trafieniem do kosza. Pierwsza ćwiartka kwarty pierwszej zakończyła się zwycięstwem drużyny gości 12:2. Po dziesięciu minutach gry gospodarze zdołali zdobyć zaledwie siedem oczek, a gdynianie aż 25. Już w pierwszej kwarcie był to zimny prysznic dla podopiecznych Daniela Orzechowskiego. Wydawało się, że w drugiej kwarcie przy dokonanych rotacjach w składzie gra się poprawi. Nic z tego. Słupszczanie nadal notowali stratę za stratą, zawodzili najlepsi strzelcy zespołu. Po dwóch kwartach drużyna GAK do szatni zeszła z przewagą 21 punktów – 44:23.

W drugiej połowie podopieczni Michała Mroza nie zwolnili tempa i trzecią kwartę wygrali 17:13, a czwartą 10:7 i całe spotkanie 71:43. Miejmy nadzieję, że w kolejnych meczach będzie znacznie lepiej a cel, jaki stawiają sobie trener i zawodnicy na koniec sezonu zostanie osiągnięty.

Punkty dla słupskiego zespołu zdobyli: Dominik Szpakowski i Jakub Wasilewski po 10, sześć oczek dorzucił Kacper Żukowski, pięć dopisał Nikodem Oleksy w tym jedną trójkę. Po trzy punkty mieli Maciej Orzechowski i Szymon Ziółkowski. Do tego skromnego wyniku po dwa punkty dołożyli Michał Kozioł, Wojciech Sorbian i Dawid Kaczmarek. (opr. jwb)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.