W Ustce przy pętli autobusowej pod autobusem PKS relacji Słupsk – Ustka zapadła się jezdnia. W ulicy powstała kilkumetrowa dziura. Przyczyną zdarzenia była awaria sieci wodociągowej, co spowodowało, że niektóre mieszkania zlokalizowane w starej części miasta są pozbawione wody.
Dziś w godzinach porannych w Ustce doszło do nietypowego zdarzenia drogowego. Pod jadącym autobusem PKS-u relacji Słupsk – Ustka zapadła się jezdnia. Kierowcy autobusu i pasażerom nic się nie stało. Powodem tego zdarzenia była awaria jednej z linii wodociągowych. Woda podmywała grunt pod jezdnią co w połączeniu z dużą wagą autobusu doprowadziło do zapadnięcie się kilkumetrowego odcinka drogi. Z powodu awarii mieszkańcy około 20 lokali mieszkalnych nie mają dostępu do wody.
– Z komunikatu, który otrzymaliśmy od spółki Wodociągi wynika, że około dwudziestu adresów nie ma teraz wody – informuje Eliza Mordal, rzecznik Urzędu Miasta Ustka. – Są to mieszkania przy ulicach Marynarki Polskiej i Portowej. W tej chwili postawiony tam został beczkowóz, żeby mieszkańcy mogli pobrać sobie wodę.
Na miejscu pojawiło się również pogotowie gazowe. Okazało się jednak, że uszkodzona została tylko linia wodociągowa. Do lokali, które na tym ucierpiały woda wróci w ciągu 24 godzin. Obecnie część ulicy Marynarki Polskiej jest wyłączona z ruchu. To samo dotyczy pętli autobusowej. Na czas prac naprawczych nie będzie ona funkcjonować. Jej rolę przejmie przystanek przy placu Dąbrowskiego. Natomiast likwidacja wyrwy w drodze potrwa maksymalnie 3 dni. (opr. rkh)
