Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych ustaliła, co było powodem wypadku szybowca w słupskim aeroklubie. Według opublikowanego raportu główną przyczyną były problemy zdrowotne instruktora. W katastrofie zginął 16-letni kursant.
Do katastrofy szybowca doszło 3 lipca 2018 roku na terenie słupskiego aeroklubu. Na pokładzie maszyny znajdowali się 16-letni kursant i 70-letni instruktor pilotażu. Lot był częścią kursu prowadzonego wówczas na lotnisku. Tego dnia uczniowie mieli się uczuć lotu po prostej i wykonywania zakrętów. Maszyna na wysokości około 100 metrów wpadła w tzw. korkociąg i uderzyła pod dużym kątem w ziemię. Szybowiec został całkowicie zniszczony. Pomimo pierwszej pomocy udzielonej przez strażaków kursant po przewiezieniu do szpitala zmarł. Po ponad roku Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych ustaliła dokładną przyczynę katastrofy.
– Przyczyną wypadku była utrata kontroli nad szybowcem, spowodowana chwilową niedyspozycją instruktora – mówi Andrzej Lewandowski, przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. – Były też okoliczności sprzyjające – przewlekłe niedomaganie zdrowotne instruktora, a druga – zaawansowany wiek instruktora, zmęczenie spowodowane długim czasem lotów bez odpoczynku.
Instruktor w dniu wypadku swoje obowiązki wypełniał nieprzerwanie przez 5 godzin i wykonał 30 lotów szkoleniowych. Wcześniej nie uskarżał się na żadne dolegliwości i nie zgłaszał zmęczenia. Instruktor miał ważne badania lotniczo-lekarskie, ale członków komisji lekarskiej nie poinformował, że leczył się na przewlekłe choroby.
– W raporcie, w punkcie informacji o składzie osobowym, jest taka informacja, że ze zgromadzonej przez fachowców dokumentacji medycznej instruktora wynika, że leczył się na przewlekłe choroby, o czym nie poinformował orzecznika komisji lekarskiej – informuje Andrzej Lewandowski.
Raport Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych zostanie przekazany Prokuraturze Okręgowej w Słupsku, która zajmuje się sprawą. Dotychczas nie przedstawiono nikomu zarzutów. (opr. jwb)