Prokuratura Okręgowa w Słupsku skierowała kolejne zarzuty w sprawie tragedii w Suszku. Tym razem oskarżyła synoptyka z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Krakowie o nieumyślne niedopełnienie obowiązków służbowych.
To już kolejna osobami z zarzutami w związku z tragedią, do której doszło dwa lata temu w gminie Czersk. Wcześniej prokuratura w Słupsku oskarżyła dwójkę meteorologów z Krakowa i Warszawy. Teraz śledczy ze Słupska przedstawili zarzuty kolejnemu z synoptyków. Jest nim Grzegorz M. z IMGW w Krakowie, który pełnił dyżur w dniu tragedii, posiadając kompetencje do podejmowania decyzji na terenie całego kraju.
– Osobie tej zarzucono nieumyślne niedopełnienie obowiązków służbowych, polegające na niepodwyższeniu dla obszaru województwa pomorskiego oraz obszaru województwa kujawsko-pomorskiego ostrzeżenia meteorologicznego z drugiego na trzeci stopień zagrożenia pomimo istniejących ku temu przesłanek – informuje Paweł Wnuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Słupsku. – Grzegorz M., przesłuchany w charakterze podejrzanego, nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa, a następnie odmówił wyjaśnień i odpowiedzi na pytania. Wobec powyżej wskazanego podejrzanego nie zastosowano żadnego ze środków zapobiegawczych. Za popełnienie zarzucanego mu przestępstwa grozi mu kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności do lat dwóch.
Łącznie w prowadzonej sprawie zarzuty usłyszało już sześć osób. Są nimi były dyrektor Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Chojnicach, komendant obozu w Suszku, jego zastępca oraz wspomniani już synoptycy z IMGW. Prokuratura Okręgowa w Słupsku informuje, że dochodzenie jest w toku i nie wyklucza się oskarżenia kolejnych podejrzanych. Śledztwo dotyczące tragedii w obozie harcerskim w Suszku powinno zakończyć się z końcem roku. (opr. jwb)
