W październiku w Nowym Teatrze im. Witkacego w Słupsku swoją premierę będzie miał spektakl Made in USA. Został on przygotowany podczas podróży po Stanach Zjednoczonych przez Kolektyw Janiczak/Mosiewicz/Rubin i Stępniak.
9 lipca 1975 roku holenderski artysta zaginął podczas próby przepłynięcia Atlantyku. Była ona częścią performance’u zatytułowanego „W poszukiwaniu cudownego”. Kolektyw Janiczak/Mosiewicz/Rubin i Stępniak, zainspirowany poczynaniami Holendra, wyruszył w podróż w głąb Ameryki, by tak samo jak on poszukiwać cudowne.
– Historia dotyczy utopii, organizacji społeczeństwa i tutaj nasi realizatorzy wybrali się śladami Bas Jan Adera, holenderskiego artysty, który dokładnie 9 lipca 1975 roku wyruszył małą łódką ze Stanów Zjednoczonych do Europy – wyjaśnia Dominik Nowak, dyrektor naczelny i artystyczny Nowego Teatru w Słupsku. – Próbował budować jakiś utopijny świat, w którym wszystko się łączy. Nasi twórcy 9 lipca 2019 roku ruszyli taką samą łódką, ale w głąb Stanów Zjednoczonych i odwiedzali małe miejscowości, które budowały swoje społeczeństwa w dziwny, utopijny, ale jakiś romantyczny, fantastyczny sposób. To miejscowości całkowicie demokratyczne, utopijne, miejscowości bez religii, miejscowości bez nauki i tak dalej, i tak dalej… Wszystko to będziecie państwo mogli zobaczyć u nas na scenie.
Grupą wędrujących Polaków zainteresowała się miejscowa prasa.
– Nasi realizatorzy wzbudzali zainteresowanie, bo faktycznie był to dziwny widok, gdy cztery osoby ciągną ręcznie łódkę przez Stany Zjednoczone. Zaczęły o tym pisać amerykańskie gazety. Jedna z nich przysłała nam nawet artykuł o czwórce z Polski, która robi spektakl o Stanach Zjednoczonych. Gdzieś tam zaistnieliśmy za oceanem. Słupski teatr wypłynął na szerokie wody. Przez Atlantyk na cały świat – żartobliwie kończy Dominik Nowak.
Pokaz przedpremierowy spektaklu odbędzie się 1 września o godz. 18 na dużej scenie Nowego Teatru, natomiast właściwa premiera będzie miała miejsce 3 października. (opr. rkh)