Pomimo urlopów i w nietypowym terminie, bo na początku tygodnia, udało się zwołać roboczą sesję Rady Miejskiej w Słupsku. Wśród zatwierdzonych dokumentów znalazły się uchwały zmieniające miejski budżet.
W uchwale budżetowej znalazło się kilka pozycji dotyczących wydatków, głównie na cele edukacyjne i remontowe. Znalazła się także spora pula środków na prace renowacyjne w dziedzinie ochrony zabytków. Między innymi przeznaczono blisko milion złotych na konserwację i roboty budowlane w ratuszu, w ramach których zostanie wykonana elewacja magistratu. Pieniądze powędrowały też na zakupy i inwestycje do placówek oświatowych. Nie wszystkim radnym spodobał się przyśpieszony wakacyjny tryb zatwierdzania uchwał budżetowych. Jak zauważył Tadeusz Bobrowski, jedna komisja nie może decydować za pozostałe.
– Dodatkowe wydatki inwestycyjne na ponad milion złotych – mówił Tadeusz Bobrowski, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Słupsku. – Myślę, że sama komisja gospodarki komunalnej nie jest władna opiniować zamiast innych komisji. Dlatego proszę panią prezydent, aby wycofała ten projekt z dzisiejszej sesji, żeby to było normalnie procedowane w okresie września. Wszystkie komisje się odbędą i wówczas będziemy spokojnie głosowali. Jeżeli pani prezydent tego nie wycofa, będziemy musieli głosować negatywnie.
Krystyna Danilecka-Wojewódzka nie chciała, pomimo sugestii radnego, przesuwać uchwały na kolejne posiedzenia rady. Z pomocą przyszedł jej Bogusław Dobkowski, który stwierdził, że nic nie stało na przeszkodzie, aby każdy przewodniczący zwołał swoją komisję.
– Nie wycofam tego projektu uchwały, bo miasto Słupsk tak jak każde inne miasto żyje dwanaście miesięcy, trzysta sześćdziesiąt pięć dni w roku i różne rzeczy się zdarzają nawet wtedy, gdy rada miejska nie obraduje – mówiła prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka. – Dzisiejsza sesja nie jest sesją nadzwyczajną. Jest sesją roboczą dodatkową z powodów procedowania różnych bardzo ważnych aktów prawa miejscowego. Więc skorzystała z okazji, że koledzy radni są w tej sali – za co bardzo dziękuję – i przedłożyłam takie projekty uchwał, które wynikają z bieżącej działalności miasta. W żaden spsób nie zwiększamy wydatków inwestycyjnych. Są to przesunięcia, które ostatecznie skutkują tym, że i tak w budżecie miasta zostaje jeszcze kwota 120 tysięcy.
Ostatecznie za przyjęciem uchwały zagłosowało 15 osób, 5 było przeciwnych, a jedna wstrzymała się od głosu. (opr. rkh)