K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Przegrany sparing Gryfa

0

W kolejnym meczu kontrolnym podczas przygotowań do nowego sezonu piłkarskiego 2019/2020 Gryf Słupsk S.A zmierzył się z Gwardią Koszalin. Słupszczanie ulegli trzecioligowcom zza miedzy 0:2.

Postawa podopiecznych słupskiego szkoleniowca Grzegorza Bednarczyka po tym meczu może napawać optymizmem. Oba kluby są obecnie na różnym etapie przygotowań. Trzecioligowcy z Koszalina już w tym tygodniu rozpoczynają rozgrywki ligowe, dlatego ich gra wydawała się być bardziej poukładana i szybsza. Mimo to słupszczanie starali się skutecznie zatrzymywać ataki koszalinian. W drugiej połowie trener Grzegorz Bednarczyk do gry wprowadził sześciu młodych zawodników. W niektórych momentach słupszczanom brakowało przysłowiowej zimnej krwi i szczęścia, by strzelić gola, za to goście zaliczyli dwa trafienia. Pierwszego gola dla Gwardii Koszalin po błędzie słupskiej obrony strzelił Maciej Bachleda. Po składnej akcji Kacper Gołojuch nie dał szans Michałowi Kędzi i strzelił drugiego gola.

Mecz ze strony słupszczan został potraktowany przez trenera Grzegorza Bednarczyka jako przede wszystkim sprawdzian przydatności do gry wielu nowych młodych zawodników mających wejść na miejsce tych, którzy zmienili barwy klubowe. Tak podsumował ten sparing słupski szkoleniowiec.

Na pewno wynik nie jest zadowalający, ale jest on sprawą drugorzędną – mówi Grzegorz Bednarczyk, trener Gryfa Słupsk S.A. – Bardziej martwi mnie to, że za miękko podeszliśmy do tej gry kontrolnej. Było widać, że Gwardia jest tuż przed startem ligi, jest bardziej zorganizowana i zaangażowana w grę. My graliśmy zbyt bojaźliwie i nonszalancko, a przez to stwarzały się niepotrzebne sytuacje.

Szkoleniowiec podkreślił, że zarówno na pierwszą, jak i na druga połowę starał się skomponować w miarę wyrównane składy. Nie wystawił składu optymalnego. Zapytaliśmy trenera, na jakim etapie przygotowań do nowego sezonu 2019/2020 jest odmłodzona drużyna. Grzegorz Bednarczyk uważa, że drużyna wykonała dużą pracę, a on miał sporą grupę zawodników. Trochę później po urlopach dołączyli bardziej doświadczeni zawodnicy. Drużyna ma za sobą ¾ okresu przygotowawczego. Zostały jeszcze dwa tygodnie i trener ma nadzieję, że przyjdzie świeżość i skuteczność. Obronę ocenia w miarę pozytywnie, ale młodzi zawodnicy muszą jeszcze lepiej rozumieć się z bardziej doświadczonymi. Najważniejsze, że w okresie przygotowawczym piłkarzy omijają kontuzje i wszyscy są zdrowi. Celem w nadchodzącym sezonie będzie uplasowanie się w pierwszej piątce ligi.

Rzeczywistość ligowa na pewno wpłynie na gradację celów i będzie weryfikacją możliwości całej drużyny. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.