Ustka stale się rozwija. Remonty dróg czy rewitalizacja dworca PKP to nie jedyne sprawy, na których zależy włodarzom miasta. Sprawnie funkcjonująca komunikacja międzymiastowa czy cieszące mieszkańców i turystów tematycznie urządzone ronda również się do nich zaliczają.
Ustka jest miastem co roku odwiedzanym przez tysiące turystów z całej Polski i zagranicy. To, w jaki sposób się prezentuje, jest bardzo ważne. Nawet niewielkie niedociągnięcia mogą spowodować, że urlopowicze będą opuszczać kurort niezadowoleni. Dlatego władze stawiają na upiększanie terenu miasta, a jednym z proponowanych rozwiązań jest przyozdobienie usteckich rond i wysepek. Już większość z nich została wzbogacona o kwiaty, kamienie, drewniane pale czy szkielety w kształcie łodzi. Wszystkie te elementy kojarzą się z morzem i jego niepowtarzalnym klimatem.
Choć mogłoby się wydawać, że to drobiazgi, jednak w rzeczywistości pozytywnie wpływają na odbiór miasta i okolicy. To wszystko planowane jest przede wszystkim z myślą o turystach, ale usteccy włodarze nie zapominają o swoich mieszkańcach. Z prośbą do marszałka województwa pomorskiego zwrócili się o przywrócenie całorocznej komunikacji kolejowej na odcinku Słupsk – Ustka. Chcą, aby projekt został wdrożony po zakończeniu rewitalizacji linii klejowej 405. Z ankiety przeprowadzonej przez miasto w listopadzie 2016 roku wynika, że ustczanie bardzo często jeżdżą do Słupska. Ponad 80% ankietowanych zadeklarowało, że jeździ w tym kierunku co najmniej kilka razy w miesiącu – głównie w sprawach zawodowych, ale również na zakupy czy do rodziny. Reaktywacją komunikacji kolejowej jest także zainteresowana firma Mowi Poland S.A., która zakłada, że z takiego połączenia mogłoby skorzystać od 800 do 1000 pracowników w godzinach porannych i popołudniowych. W ocenie władz miasta pociąg powinien kursować w regularnych odstępach czasu, w sezonie turystycznym od 6.00 do 21.00, natomiast po sezonie dwie godziny krócej, do 19.00. Władze Ustki wciąż czekają na odpowiedź urzędu marszałkowskiego.
