K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Solidnie trenują

0

Młode siatkarki Energa Czarni Słupsk chciałyby pójść w ślady swoich poprzedniczek, które w latach 80. i 90. ubiegłego wieku należały do najlepszych w kraju. Droga do tego jest jeszcze daleka.

Słupsk był niegdyś stolicą kobiecej siatkówki. Od kilku lat próbowano grać w II lidze, ale ta przygoda szybko się kończyła. Obecnie słupska siatkówka jest prowadzona na poziomie młodzieżowym ligi wojewódzkiej.

Ostatnio nie za dużo było słychać o siatkówce żeńskiej, ale to nie oznacza, że się nic nie dzieje – mówi Marek Majewski, trener Energi Czarnych Słupsk. – Uważam, że szkolenie cały czas idzie w dobrym kierunku. Świadczą o tym chociażby przykłady naszych zawodniczek, które mają powołania do reprezentacji Polski w danych kategoriach wiekowych. Pięć dziewcząt jest w kadrze wojewódzkie, a Zuzanna Lipa była na zgrupowaniu reprezentacji Polski rocznika 2002. Wygrywaliśmy turnieje w Złotowie i Miastku. Dzieje się więc dużo dobrego.

W ostatnich dniach trzydziestka młodych siatkarek Energi Czarnych Słupsk uczestniczyła w bardzo silnie obsadzonym turnieju międzynarodowym w Mediolanie we Włoszech. Rywalizowały tam drużyny ze Słowacji, Polski i Włoch.

Dzięki wsparciu Energi mogliśmy uczestniczyć w tym turnieju – mówi Marek Majewski. – Startowaliśmy we wszystkich kategoriach, ale w U-17 wystawiliśmy zespół młodszy od rywalek. Nasze piętnastolatki grały z siedemnastolatkami. Jestem bardzo zadowolony z tego turnieju. Pomijam nawet wynik sportowy, bo plasowaliśmy się w połowie stawki, ale dziewczęta mogły skonfrontować się z zespołami grającymi trochę inaczej, skuteczniej i – powiem szczerze – troszeczkę lepiej od nas. Wiadomo jednak, że dobrze jest się uczyć od lepszego.

Podopieczne Marka Majewskiego w mediolańskim turnieju rywalizowały w trzech kategoriach wiekowych U-17, U-15 i U-13. W kategorii U-17, w której grało 12 drużyn, zajęły 6 miejsce. Tyle samo drużyn rywalizowało w U- 15. W tej grupie słupszczanki wywalczyły 5 miejsce. W najmłodszej kategorii U-13 grało 10 zespołów, a słupszczanki uplasowały się na 8 miejscu.

Daria Świerk, libero Energi Czarnych Słupsk uprawia siatkówkę od pierwszej klasy gimnazjum. W Mediolanie, jak mówi, były trudne przeciwniczki, ale słupszczanki dały z siebie wszystko i poradziły sobie z nimi. Daria przyznaje, że jest cierpliwa, co na niewdzięcznej pozycji libero jest bardzo potrzebne, lubi siatkówkę i chciałaby się nią zajmować w życiu

Trener Marek Majewski ostrożnie spogląda w przyszłość słupskiej siatkówki. Jest grupa zawodniczek, która na pewno zasługuje na to, żeby w przyszłym roku grać w II lidze. Wszystko jednak rozbija się o finanse. Na cały sezon, przy założeniu, że gra się swoimi wychowankami, potrzeba około 150 tysięcy złotych. Nie jest to kwota kosmiczna. Szkoleniowiec podkreśla, że jest daleki od ściągania do Słupska zawodniczek. Dąży do tego, aby przede wszystkim grać wychowankami klubu.

Może za jakiś czas Słupsk – by nawiązać do dobrych tradycji lat 90. – doczeka się siatkówki na najwyższym poziomie ligowym. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.