Osoby podszywające się pod funkcjonariuszy lęborskiej policji próbują wyłudzić od seniorów pieniądze. W ostatnim czasie w jednym z trzech tego rodzaju zdarzeń doszło do skutecznego oszustwa. Mieszkanka Lęborka straciła prawdopodobnie wszystkie oszczędności życia.
Od wielu lat lęborscy policjanci prowadzą serię działań profilaktycznych, które mają na celu uwrażliwienie osób starszych na sytuacje, w których mogą stać się ofiarą przestępstwa. W ramach prowadzonych działań policjanci docierają też do parafii na terenie powiatu lęborskiego oraz placówek bankowych i pocztowych, aby uwrażliwić pracowników na sytuacje, gdy starsze osoby wypłacają duże kwoty pieniędzy na cele, które ewidentnie wskazują na działanie oszustów. Pomimo to pojawiają się kolejni oszuści, którzy wzbogacają się wykorzystując dobroć i łatwowierność osób starszych. Tak było dwa dni temu w Lęborku. Do 91-letniej mieszkanki miasta zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta wydziału kryminalnego lęborskiej komendy do walki z korupcją bankową. Dzwoniący poinformował seniorkę, że zatrzymano listonoszkę, która oszukiwała starsze osoby i przekazywała im emeryturę z fałszywymi pieniędzmi. Następnie kazał kobiecie przygotować wszystkie pieniądze, które ma w domu, a on przyjdzie i sprawdzi czy są prawdziwe. Oszust kazał kobiecie cały czas pozostać przy telefonie i nie odkładać słuchawki. Po kilku chwilach nieznany mężczyzna przyszedł do niej do mieszkania, pieniądze schował do koperty i wyszedł z mieszkania.
– Mieszkanka Lęborka niestety dała się nabrać oszustowi i straciła oszczędności, myślę, że swojego życia – informuje asp. sztab. Magdalena Zielke, KPP Lębork. – W związku z takimi sytuacjami chcemy przekazać ważna informację. Policja nie dzwoni i nie prosi o pieniądze. Policja nie prosi osoby postronne o pomoc w prowadzonych postępowaniach. Dlatego trzeba być bardzo czujnym. Zwracamy się szczególnie do osób starszych. Nie rozmawiajcie z osobami, które chcą od was jakiekolwiek pieniądze. Bądźcie szczególnie czujni na oszustwa w rodzaju prowadzonych spraw, pytań o ilość pieniędzy zgromadzonych w domu. Starajmy się zapamiętać jak najwięcej informacji o tej osobie, która dzwoni. Najlepiej imię i nazwisko, może stopień, ale przede wszystkim zadzwońmy na numer 112 i zgłośmy, że mogło dojść do oszustwa.
Dwoje innych mieszkańców Lęborka odebrało telefony również od mężczyzny podającego się za policjanta, który twierdził, że policja pracuje nad sprawą korupcji na poczcie i banku, w którym mają swoje konta.
– Prosił osoby, do których dzwonił, aby udały się do swojego banku i postarały się o wzięcie kredytu gotówkowego – mówi asp. sztab. Magdalena Zielke. – Te dwie osoby na czas zareagowały. Zorientowały się, że mogą paść ofiarą przestępstwa i powiadomiły o tym policję w Lęborku. Teraz prawdziwi policjanci będą ustalać, kto dopuścił się tego procederu i osoby, które mogą być w to zamieszane.
Pamiętajmy, że zasada „ograniczonego zaufania” do nieznajomych obowiązuje nie tylko dzieci. Dorośli niestety często o niej zapominają.
– Apelujemy do wszystkich sąsiadów osób starszych: miejmy na oku naszych starszych sąsiadów. Zwróćmy uwagę ana to, czy w okolicy ich mieszkania nie kręci się jakiś nieznajomy, ktoś, kto nigdy nie odwiedzał, a raptem puka, dzwoni i próbuje dostać się do wnętrza mieszkania – apeluje policjantka.
O każdej próbie oszustwa należy informować policję. (opr. rkh)
