K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Marynistyczne inspiracje

0

W poniedziałek (15 kwietnia) młodzież odwiedziła „Galerię na wyspie”. To niezwykłe miejsce na mapie Lęborka, w którym znajdują się zarówno oryginalne eksponaty, jak i obrazy prezentujące malarstwo marynistyczne.

Na wyspie Młyńskiej w Lęborku znajduje się marynistyczna galeria. W jej zbiorach są nie tylko ciekawe i rzadko spotykane eksponaty, ale również prace malarskie doskonale wpasowujące się w klimat wnętrza tej przystani kultury i sztuki.

Prowadzę dla Stowarzyszenia Marynistów Polskich galerię, jedną z dwóch w Polsce – informuje Wojciech Pasko-Porys, Stowarzyszenie Marynistów Polskich. Druga jest w ministerstwie infrastruktury, gdzie dostęp jest ograniczony. Trzeba mieć przepustkę. Do tej dostęp jest otwarty. Wystarczy tylko zadzwonić. Goście są tak rzadko, że nie można się krępować myślą, że się robi kłopot i tłok.

Ostatnio „Galerię na wyspie” odwiedziła młodzież uczęszczająca do Społecznego Gimnazjum Językowego w Lęborku. Ich zainteresowanie wzbudził przede wszystkim zbiór książek.

Najbardziej spodobała mi się książka Josepha Conrada, zatytułowana Lord Jim oraz obrazy przedstawiające morze – mówi Nadia, uczennica klasy 7 SGJ w Lęborku. Wszystko tutaj jest ciekawe. Szczególnie przykuwają moją uwagę elementy statków oraz stare kompasy.

Najnowszym z nabytków, które wyeksponowano w lęborskiej galerii jest naktuz z głównym kompasem z angielskiego krążownika z II wojny światowej.

Kupiłem go w marinie w Rochester pod Londynem – wyjaśnia Wojciech Pasko-Porys. To jest eksponat wyjątkowej klasy. Całkowicie oryginalny. Można taki oglądać w królewskim muzeum w Greenwich. Nie znam drugiego takiego miejsca w Polsce, w którym taki eksponat byłby w czyimś posiadaniu. Waży 130 kilogramów, a zbudowany jest z mosiądzu i drewna tekowego. Charakterystyczne dla niego jest to, że stał na zewnątrz krążownika i dlatego ma system ogrzewania. Żeby nie zamarzał. Miał bardzo skomplikowany system regulacji. Kompasy stały na stalowych pokładach statków, a żelazo zakłócało odczyty kompasu. Wymyślono system balansowania magnesami wokół kompasu, żeby tych zakłóceń nie było. Statek nie mógł ie pomylić na morzu, bo nie trafiłby do portu, albo wpadła na skały, mieliznę.

Nietypowo zagospodarowane miejsce na terenie miasta można odwiedzać bezpłatnie. Trzeba jednak wyrazić taką chęć. Dane kontaktowe widnieją na tabliczce przed galerią przy ulicy Waryńskiego w Lęborku. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.