K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Trzeci wiosenny triumf Gryfa

0

W 22. kolejce IV ligi Pomorze Gryf Słupsk S.A. po dobrej drugiej połowie pokonał na stadionie przy ulicy Zielonej Wikęd Luzino 2:0. Bramki dla Gryfa zdobyli Damian Mikołajczyk i Fabian Słowiński.

Mecz Gryfa z piątym zespołem IV ligi Pomorze Wikęd Luzino nie należał do łatwych. Słupscy kibice czekali na bramkę aż do 76 minuty. Słupszczanie, mimo presji wywieranej na przeciwnika i zepchnięcia go na jego połowę, nie mogli przejść ich defensorów. Po dwudziestu minutach ostrego biegania po miejscami grząskiej płycie boiska piłkarze z Luzina powoli zaczęli tracić swoją szybkość. Była to okazja dla gospodarzy, którzy atakami stwarzali okazje do zdobycia gola. Sytuacje takie, w tej części, mieli Tomasz Piekarski i Damian Mikołajczyk. Znakomitej okazji nie wykorzystał Mikołajczyk, któremu zabrakło centymetrów do sięgnięcia piłki, którą wzdłuż bramki posłał Oskar Zieliński. Kolejną szansę na bramkę słupszczanie mieli w 30 minucie, kiedy to sędzia podyktował rzut wolny pośredni z odległości 7 metrów od bramki Luzina, jednak strzał Michała Szałka ugrzązł w murze gości. Gryf w ostatnim kwadransie pierwszej połowy starał się swoimi atakami zaskoczyć bramkarza Luzina, lecz goście szczelnie bronili bramki, próbując sporadycznych kontrataków.

Drugą połowę Gryf rozpoczął od coraz groźniejszych ataków, ale strzał Dawida Więckowskiego wybronił golkiper gości Dominik Składowski. W kolejnej akcji po dośrodkowaniu w pole karne z bliska uderzył głową Paweł Szmytkiewicz, lecz piłka trafiła w boczną siatkę. Znakomitą kontrę przeprowadził Joseph Amoah, który przebiegł pół boiska i tuż przed polem karnym został sfaulowany. Do wolnego podszedł kapitan drużyny Michał Szałek, ale piłka po jego strzale przeleciała nad bramką.

Trener Grzegorz Bednarczyk, aby jeszcze bardziej ożywić grę, dokonał w 63 minucie zmian. W miejsce Szmytkiewicza i Zielińskiego wprowadził Fabiana Słowińskiego i Kacpra Bednarczyka, a w 73 za Felisiaka wszedł Łukasz Stasiak. Takie posunięcie szybko dało efekty. W 76 minucie Tomasz Piekarski zagrał na lewą stronę do Więckowskiego, ten idealnie zagrał w pole karne wprost na głowę Damiana Mikołajczyka, który z piątego metra strzałem w długi róg dał gospodarzom upragnionego gola. W 90 minucie gospodarze w znakomitej akcji skontrowali drużynę Luzina, po której zdobyli drugą bramkę. Wykop Kamila Gołębiewskiego ze środka pola – po tym jak minął się z piłką jeden z obrońców – przejął Fabian Słowiński, który znalazł się sam na sam z golkiperem gości i strzelił z 16 metrów na 2:0.

Grzegorz Bednarczyk, trener Gryfa Słupsk S.A. po meczu najbardziej cieszył się z trzech wywalczonych punktów. Ocenił spotkanie jako trudne, chociaż obfitujące w dobre sytuacje do zdobycia bramki, które stwarzali sobie słupszczanie. Powodem do zadowolenia może być i to, że Gryf w kolejnym meczu nie stracił bramki.

Słupszczanie nadal piastują fotel lidera IV ligi, mają 52 punkty i wyprzedzają drugi w tabeli Grom Nowy Staw o 6 punktów. Kolejnym przeciwnikiem trójkolorowych w najbliższą sobotę będzie GKS Kowale, który z 25 punktami zajmuje 13 miejsce. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.