K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

„Gryfek” rozdał medale

0

W Słupsku odbył się Ogólnopolski Turniej Judo Dzieci „Gryfek”. Rywalizacja toczyła się w dwóch grupach wiekowych w kategorii dziewcząt i chłopców w rocznikach 2008-2009 oraz 2010-2011.

W hali lekkoatletycznej na słupskim stadionie 650-lecia, na czterech matach i w trzydziestu kategoriach wagowych ponad 170 judoczek i judoków z dziesięciu klubów Polski zademonstrowało swoje umiejętności. Reprezentowali takie kluby jak GKS Olimpia Grudziądz, KS Judo Koszalin, Piast Wrzeście, GKS Żukowo, Pantera Bytów, KS Samuraj Koszalin, UKS Orzeł Kończewo, UKS Truso Elbląg, UKS Opty Gdynia oraz TS Judo Gryf Słupsk. Dla wielu młodych zawodników „Gryfek” jest pierwszym krokiem w pojedynkach na tatami. Lidiusz Kazior, trener TS Judo Gryf Słupsk przypomina, że jest to już trzecia edycja tego turnieju. Zawsze jego formuła jest do możliwości. W tym roku walczą dzieci z klas od pierwszej do czwartej szkół podstawowych. Są to najmłodsi judocy trenujący, między innymi w słupskim klubie. Turniej nie ma charakteru otwartego. Do udziału w nim kluby zostały zaproszone. Gdyby było inaczej, zawodników mogłoby być nawet kilka razy więcej, a tak każdy z obecnych tutaj będzie mógł stoczyć 3-4 walki..

Młodzi zawodnicy nie oszczędzali się. Walczyli z wielką determinacją potwierdzając duże już umiejętności. Na wyróżnienie zasługują wszyscy zawodnicy, którzy walczyli na matach, ale zwyciężali najlepsi. Słupscy szkoleniowcy – Irena Waszkinel, Lidiusz Kazior oraz Piotr Kazior – mogą być dumni ze swoich podopiecznych, którzy łącznie wywalczyli 27 medali, w tym 9 złotych. Złota dziewiątka to Iga Kawałek, Hubert Olejniczak, Kamil Jędrzejewski, Damian Cyrganowicz, Mateusz Moszczyński, Natan Labuda, Piotr Śpiechowicz, Antoni Żuk, oraz Marcin Krywuć. Hubert Olejniczak podkreślił, że to już jego piąty medal w karierze. Tym razem niespecjalnie się namęczył, chociaż stoczył trzy turniejowe walki.

Nie gorzej zaprezentowali się judocy UKS-u Orzeł Kończewo i Piasta Wrzeście. Podopieczni Doroty Barcikowskiej – Tymon Grabowski, Franciszek Chudy oraz Aleksander Przyborek – stanęli na najwyższym stopniu podium. Również trójka zawodników Tomasza Kołodziejskiego z Piasta Wrzeście – Maja Anderman, Sara Mazurek oraz Wojciech Łukomski – wywalczyła pierwsze miejsca. Lidiusz Kazior nie ukrywa satysfakcji z tego, że powiększa się krąg ludzi związanych ze słupskim i regionalnym judo. Dzięki wzrastającej konkurencji możliwy jest postęp, co w przyszłości może zaowocować kolejnymi medalistami mistrzostw kraju.

Miejscowych judoków można uznać za ambasadorów Słupska. Uczestnicząc w turniejach krajowych i zagranicznych przywożą po kilkanaście medali różnego koloru. Trudno jednak nie zauważyć, że władze ratusza tę dyscyplinę traktują po macoszemu. Rozgoryczenia takim postępowaniem władz miasta nie kryją trenerzy Towarzystwa Sportowego Judo Gryf Słupsk. Obojętność włodarzy wobec tej dyscypliny spowodowała, że wielu zawodników odchodzi z klubu do innych miast.

W zeszłym roku straciliśmy czterech multimedalistów mistrzostw Polski – mówi Lidiusz Kazior. Nie ukrywam, że mam troszeczkę krytycznych słów odnośnie przydziału środków. Odczuwamy to, że nikt nie pochyla się nad naszą dyscypliną. Wręcz mam wrażenie, że komuś zależy na tym, aby słupskiego judo nie było. Zrobiłem analizę dofinansowań i słupskie judo zawsze jest najniżej. Dostajemy z każdym rokiem coraz mniej środków. Chyba najwyższa pora, żeby ktoś gruntownie przeanalizował to, co się dzieje w sporcie słupskim. Warto to zrobić, bo niedługo stracimy nie tylko tych zawodników, ale wszyscy zaczną opuszczać to miasto, bo okaże się, że dla medalistów mistrzostw Polski nie ma w Słupsku miejsca.

Organizatorem tej cyklicznej imprezy dla dzieci było Towarzystwo Sportowe Judo Gryf Słupsk, a sędziami na tatami byli Jakub Siedlikowski, Dariusz Świercz oraz rodzeństwo Martyna i Bartosz Szaniawscy. Kolejny „Gryfek” już za rok. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.