K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Budżet z nieograniczoną odpowiedzialnością

0

W tym roku nowością w regulaminie Słupskiego Budżetu Partycypacyjnego jest zniesienie limitu wieku uczestników głosowania. Swoje wątpliwości w związku ze zmianą dotychczasowych przepisów zgłasza radna miejska Anna Rożek.

W postanowieniach ogólnych regulaminu Słupskiego Budżetu Partycypacyjnego prawo zgłaszania zadań i głosowania na poszczególne projekty zastrzeżono dla wszystkich mieszkańców, bez względu na wiek. W związku z tą zmianą radna Anna Rożek przedstawia swoje obawy dotyczące ewentualnych nadużyć w głosowaniu i wypaczeń wyników budżetu obywatelskiego.

– Najpierw trzeba było ukończyć 18 lat, potem 16, teraz nie ma limitów wiekowych. To fajnie, że budujemy miasto obywatelskie, ale uważam, że przy okazji nie wolno się ośmieszać. Każdy głos, oddany w jakichkolwiek wyborach, w tym w budżecie partycypacyjnym, powinien być świadomy. Jestem bardzo ciekawa, bo już zakończyło się głosowanie w budżecie – ponad 9 tysięcy osób oddało głos – ile głosów będzie oddanych przez przedszkolaków i niemowlaków i jaką te dzieci będą miały świadomość głosu, czy głosy te będą oddane przez nie, czy przez jakiegoś ich przedstawiciela. Boję się też, czy w związku z tym, że w formularzu do głosowania zniknęły PESEL-e, nie dojdzie do różnych nadużyć. Czy nie okaże się, że pojawią się głosy oddane przez osoby, które nie istnieją – mówi radna klubu PO Anna Rożek.

Jak się okazuje, zmiany w regulaminie podyktowane zostały decyzją Najwyższej Izby Kontroli, która w ubiegłym roku pochyliła się nad słupskimi budżetami obywatelskimi, organizowanymi w latach 2015-2017. Wydany został protokół pokontrolny, w którym NIK domagał się zniesienia limitu wieku osób biorących udział w konsultacjach społecznych, a więc także w budżecie partycypacyjnym.

Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że ustalenie limitu wiekowego narusza artykuł 5a Ustawy o samorządzie gminnym, zgodnie z którym konsultacje społeczne przeprowadza się z mieszkańcami gminy, przy czym musimy od razu powiedzieć, że ustawa ta nie wskazuje samej definicji mieszkańca. Dlatego też powołano się na artykuł 25 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu. Tym samym wszystkie osoby fizyczne, które spełniają powyższe przesłanki, mogą bez względu na limit wiekowy brać udział w konsultacjach – informuje Beata Macedońska z Wydziału Dialogu i Komunikacji Społecznej UM w Słupsku.

Słupsk nie był jedynym samorządem, w którym przeprowadzono kontrolę NIK-u. Tam, gdzie kontrolerzy w 2017 roku dotarli, musiano wdrożyć identyczną zasadę. Orzeczono również, że gmina nie ma kompetencji, aby w konsultacjach społecznych żądać od mieszkańców udostępniania numerów PESEL, stąd od tego roku regulamin budżetu obywatelskiego zwalnia głosujących z tego obowiązku. Tymczasem zniesienie limitu wieku dla osób głosujących oznacza w praktyce, że propozycje zadań, np. infrastrukturalnych ogólnomiejskich o wartości kilkuset tysięcy złotych, może złożyć dziesięcioro – bo na taką liczbę mieszkańców wskazują przepisy – przedszkolaków, jeżeli oczywiście maluchy będą umiały podpisać się pod swoją propozycją. Byłaby to sytuacja kuriozalna. Można mieć też wątpliwości co do samego mechanizmu głosowania. Czy nie mamy tu do czynienia z działaniem wielokrotnego głosowania, w którym rodzice, wyposażeni w siłę – skromnie licząc – podwójnego, potrójnego głosu, z łatwością mogą wpływać na forsowanie projektów?

Nie nam to oceniać – mówi Beata Macedońska. – Miejmy nadzieję, że ci rodzice, którzy zapewne za dzieci głosowali, kierowali się nie tylko dobrem tych dzieci i wybierali najlepsze zadania według własnego serca i tego, co uważali, że jest najważniejsze dla naszego miasta. I że będzie to najlepsze także dla mieszkańców.

Pozostajemy więc z nadzieją, że budżet obywatelski nie stanie się igraszką w rękach… mniejszych i większych dzieci. (jwb)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.