Nieopodal pasa startowego lotniska w Krępie Słupskiej rozbił się szybowiec Aeroklubu Słupskiego. Na pokładzie znajdowali się instruktor i 17-letni kursant, dla którego był to pierwszy lot. Do nieszczęścia doszło przy podchodzeniu do lądowania. Szybowiec wpadł w korkociąg i runął na ziemię. Pierwszej pomocy poszkodowanym udzielili słupscy strażacy, a następnie przekazali ich służbom medycznym. Nieprzytomny uczeń i poszkodowany instruktor zostali odwiezieni do szpitala w Słupsku z wielonarządowymi obrażeniami. Niestety, siedemnastolatka nie udało się uratować i po południu zmarł.
Wrak szybowca został zabezpieczony przez policję, a na miejscu zdarzenie jest także prokurator. Przyczyny wypadku ustali Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, której biegli jadą do Słupska.
AKTUALIZACJA 4 lipca
Jak nas poinformował Robert Czerwiński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Słupsku, dzisiaj rano pracę na miejscu katastrofy rozpoczęli eksperci Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Ich zadaniem – przy współpracy z policjantami i prokuraturą – będzie ustalenie przyczyn tego tragicznego zdarzenia. (rkh)
