K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

W prestiżowej czołówce

0

Przedstawiciele klubu kolarskiego „Lew Lębork” uczestniczyli w zawodach Hero we włoskich Dolomitach. Zawodnikowi lęborskiego klubu udało się zająć czołowe miejsce w 86-kilometrowym wyścigu amatorów.

Już po raz drugi reprezentacja klubu kolarskiego „Lew Lębork” wzięła udział w najbardziej widowiskowym i najtrudniejszym maratonie MTB w Europie, które odbyły się we Włoszech. W HERO Südtirol Dolomites 2018 wystartowała czołówka najlepszych zawodników z całego świata.

Jest to wyścig UCI Pucharu Świata, w którym startuje ponad cztery tysiące zawodników – wyjaśnia Krzysztof Wenta z klubu kolarskiego Lew Lębork. – Jest to czołówka światowa, łącznie z mistrzami świata i Europy. Zgłosili się zawodnicy 45 krajów, a wśród nich tak egzotycznych dla Europejczyków jak Japonia, Australia czy Kolumbia. Zresztą, Kolumbijczyk wygrał. W gronie tych zawodników byliśmy także my. Wystartowaliśmy na królewskim dystansie 86 kilometrów. Trasa mająca 4,5 tysiąca przewyższeń z koniecznością pokonania pięciu przełęczy. Oprawa jak na najlepszych zawodach na świecie i Piotr postanowił poszaleć. Udało mu się zająć trzecie miejsce.

Dla mnie to przede wszystkim duży sukces, bo nie wiedziałem czy wystartuję – mówi Piotr Rzeszutek z klubu kolarskiego Lew Lębork. – Cztery tygodnie temu uległem wypadkowi i miałem poważny uraz barku. Przygotowywałem się w Polsce, ale nie byłem pewien swojej formy, ponieważ nie startowałem w żadnych poważniejszych zawodach. Celowałem w pierwszą dziesiątkę, więc trzecie miejsce było dla mnie zaskoczeniem. Na co dzień takiego dystansy nie pokonujemy i po takich górach nie jeździmy, ale się udało!

Wyścig górski znacznie różni się od tradycyjnego, co przekłada się na różnice w osiągniętym przez zawodników czasie pokonanej trasy.

Ja pokonałem trasę w 5 godzin i 44 minuty, tracąc tylko, albo aż 17 minut do zwycięzcy – dodaje Piotr Rzeszutek. – Za trzecie miejsce w kategorii open i drugi w swojej kategorii wiekowej otrzymałem nagrody rzeczowe.

W tym roku startowało z Polski 86 zawodników – mówi Krzysztof Wenta. – Dzięki temu, że Piotrek był na trzecim miejscu w kategorii open, uczestniczył w ceremonii dekoracji razem z najlepszymi zawodnikami na świecie. Cała otoczka tego była przecudowna.

W zawodach Hero brał również udział Arkadiusz Petka z klubu kolarskiego Lew Lębork, zajmując 7. miejsce w kategorii open amatorów. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.