Lęborczanie pokazali, że są otwarci i zainteresowani przeszłością uczestnicząc w sobotniej Nocy Muzeów. Towarzyszącą wydarzeniu atrakcją był piknik historyczny. Na ulicach miasta pojawiły się, m.in. wojska napoleońskie oraz pojazdy militarne.
Lęborska Noc Muzeów to wyjątkowy dzień w roku, w którym to nie tylko można nieodpłatnie wejść do placówek kulturalnych. Przede wszystkim istnieje szansa na uczestnictwo w żywej lekcji historii. W tym roku wydarzenie poprzedzone było piknikiem historycznym. W baszcie Naczelnej Organizacji Technicznej można było zapoznać się z działalnością 1. Samodzielnej Brygady Spadochronowej. Niemniej ciekawie, w szczególności dla najmłodszych mieszkańców miasta, było przed basztą rycerską. Pomocy we władaniu mieczem udzielali rekonstruktorzy z Lęborka i Chojnic. Uwagę przechodniów przyciągała inscenizacja polsko-niemieckiego przejścia granicznego z 1939 roku. Natomiast w pobliżu szklanej baszty chętnie fotografowano się z husarią.
Naprawdę głośno było z wojskami napoleońskimi, czyli 12. Pułkiem Księstwa Warszawskiego.
Nie zabrakło też historycznych pojazdów wojskowych użyczonych przez pasjonata militariów – Stanisława Mazurka. Natomiast oprawę muzyczną zapewniały grupy m.in. z Młodzieżowego Domu Kultury w Lęborku. Gratką dla biorących udział w Nocy Muzeów było otwarcie ratuszowego skarbca i sali rajców oraz wieży Miejskiej Biblioteki Publicznej w Lęborku. Wejście na po raz pierwszy udostępnione biblioteczne poddasze wymagało niemałej odwagi.
Jak co roku, wiele się działo również w pozostałych basztach oraz budynku Muzeum – bogatym w zabytki wyeksponowane na poszczególnych piętrach obiektu. Na zakończenie rozstrzygnięto konkurs pieczątkowy dla dzieci.
W organizację pikniku historycznego oraz Nocy Muzeów w Lęborku włączyło się mnóstwo osób. Doceniła to duża ilość zwiedzających – otwartych i zainteresowanych przeszłością.