K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

22 tony promocji Słupska

1

Napis I Love Słupsk od minionego weekendu zdobi skrzyżowanie alei Wojska Polskiego i Sienkiewicza. Inwestycja kosztująca 100 tysięcy złotych ma promować miasto.

Konkurs na zaprojektowanie nowej atrakcji turystycznej w Słupsku ogłoszono rok temu. Łącznie z kraju i zza granicy wpłynęło 18 prac, ale ostatecznie wygrała koncepcja przedstawiona przez słupszczankę Zuzannę Rogalę. Według założeń organizatorów konkursu, napis oprócz walorów estetycznych musi być także funkcjonalny. To znaczy trwały i odporny na zniszczenia użytkowe, ponieważ jest także siedziskiem. Za realizację projektu odpowiedzialne było Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej.

Z jednej strony napis promuje miasto, promuje działalność spółek miejskich, które zaangażowały się w wykonanie tego napisu, ale i ta konstrukcja ma korzenie w naszej działalności – mówi prezes PGK Jan Gurgun. – Od wielu lat PGK jest liderem w osiąganiu poziomów recyklingu. Z tego tytułu otrzymuje na Międzynarodowych Targach Ochrony Środowiska w Poznaniu laury – ostatnio Puchar Recyklingu, rok temu również. Napis ten został tak skonstruowany, że wszystkie jego elementy podlegają stuprocentowemu recyclingowi.

Długa na 16 metrów i mierząca ponad 2 metry wysokości konstrukcja od teraz ma być jedną z wizytówek miasta. W finansowanie napisu zaangażowały się spółki miejskie oraz dwie zewnętrzne organizacje – Recopuls z Warszawy i Clean City z Zielonej Góry. Natomiast samo wykonanie I Love Słupsk powierzono firmie Graffico z Torunia.

Jest to bardzo prekursorski projekt – mówi Agata Chylińska z firmy Graffico – na miarę miast europejskich i światowych. Cała konstrukcja – bardzo trwała – wykonana jest z blachy aluminiowej. To ekologiczne rozwiązanie, o litery łatwo można dbać, łatwo je zdemontować, odświeżyć. Cieszymy się, że mogliśmy podjąć się tej realizacji, która jest – jak myślę – dla miasta Słupska fajną promocją, szczególnie w mediach społecznościowych.

Nowa miejska atrakcja od samego początku spotkała się z zainteresowaniem słupszczan. Spacerujący alejami w centrum miasta chętnie zatrzymują się i pozują do zdjęć na tle napisu. Muszą tylko uważać, aby nie potknąć się na krzywych chodnikach.

(opr. jwb)

DyskusjaJeden komentarz