K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Prezydent (u)życzliwy?

0

Wniosek o użyczenie terenu pod windą na wózek inwalidzki złożyła w czwartek, 5 kwietnia, Grażyna Płocka, od urodzenia unieruchomiona na wózku inwalidzkim. W przypadku zgody prezydenta miasto nie będzie od niej pobierało podatku od czterech metrów kwadratowych gruntu pod tą platformą.

Przypomnijmy: w ostatnich „Faktach Dnia” informowaliśmy o problemie Grażyny Płockiej, od urodzenia przykutej do wózka inwalidzkiego, od której urząd miejski pobiera roczny podatek od 4 mkw. gruntu należącego do Gminy Miejskiej Słupsk, znajdującego się pod przeznaczoną dla niej platformą, służącą do wydostania się z mieszkania na zewnątrz.

Jest to zgodne z zarządzeniem prezydenta miasta z kwietnia 2016 roku. Indagowane przez nas urzędniczki z wydziału zarządzania nieruchomościami i biznesu w magistracie poradziły pani Grażynie za naszym pośrednictwem, by złożyła wniosek do prezydenta o użyczenie terenu. W czwartek, 5 kwietnia, Grażyna Płocka napisała taki wniosek i ponownie za naszym pośrednictwem złożyła go w biurze podawczym ratusza. Czytamy w nim m.in. „Wiem, że dla osoby nieznającej problemów, z jakimi na co dzień się borykam, te kilka złotych miesięcznie to stawka niewygórowana, jednak jeśli się weźmie pod uwagę moje wydatki na leki, niezbędne środki higieniczne związane z moją chorobą oraz opłaty życiowe, jak czynsz, prąd, gaz, woda, coraz droższa żywność itp., to łatwo zauważyć, że liczy się każda złotówka. W dodatku wizyty opiekunek z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, a potrzebuję codziennie ich pomocy, to wydatek 30 złotych za godzinę… Jak wspomniałam, moja mama, która opiekuje się mną przez cały czas, ma już 85 lat i coraz mniej sił. Liczę się z tym, że kiedyś zostanę sama ze swoją chorobą i że będzie mi jeszcze ciężej niż teraz, dlatego staram się oszczędzać każdą złotówkę”.

Prezydent ma cały sztab doradców i 30 dni na ustosunkowanie się do wniosku. Grażyna Płocka ma tylko nadzieję.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.