Zmniejszają się oczka w sicie programu prorodzinnego 500+. Nowe, bardziej rygorystyczne przepisy przełożyły się na spadek liczby osób korzystających ze świadczenia.
Spada liczba osób korzystających z programu 500+. Uszczelnienie przepisów wprowadzone przez Ministerstwo Pracy, Rodziny i Polityki Społecznej zaostrzyło kryteria, na podstawie których przyznawane jest świadczenie. Jedną z przeszkód dla świadczeniobiorcy mogą być nieuporządkowane sprawy związane z alimentami.
Nowym dokumentem, koniecznym do uwzględnienia świadczenia, jest w wypadku samotnych rodziców wyrok dotyczący alimentów na dzieci od osoby zobowiązanej do ich płacenia.
– Osoby, które tego nie uregulowały i nie posiadają wyroku alimentacyjnego, nie mogą otrzymywać świadczenia na pierwsze dziecko, ponieważ w żaden sposób nie mogą udokumentować, że ojciec czy matka, zobowiązani do płacenia, tych alimentów nie płacą albo nie pozostają we wspólnym gospodarstwie domowym – informuje Klaudiusz Dyjas, dyrektor MOPR w Słupsku.
Nowe zasady spowodowały zmniejszenie o mniej więcej 10 procent liczby dzieci objętych programem. Z 7.500 korzystających ze świadczenia we wrześniu 2017 roku obecnie 500+ wypłacane jest 6.800 dzieciom. Oprócz tego słupski MOPR ciągle dochodzi zwrotu nienależnie pobranych wypłat. Chodzi o osoby, które w ubiegłym roku pobierały świadczenia na pierwsze dziecko i nie poinformowały urzędu o zmianie swojej sytuacji dochodowej wynikającej ze zmiany pracy lub zwiększenia się dochodu rodziny.
Do MOPR-u zwrócono już 36 tysięcy złotych z tytuły nienależnie pobranych świadczeń. Do oddania pozostało jeszcze 42 tysiące złotych.
(opr. jwb)