Niedawno w Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej w Lęborku uruchomiono salę integracji sensorycznej. Otwarcie obiektu stworzyło nowe możliwości terapeutyczne oferowane dzieciom z różnego rodzaju dysfunkcjami rozwojowymi, zaburzeniami zachowania czy niepełnosprawnością ruchową.
Ogromnym zainteresowaniem cieszą się świadczone nieodpłatnie zajęcia w nowo otwartej sali integracji sensorycznej, którą uruchomiono w sukcesywnie modernizowanej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Lęborku. Dyrektor Dolores Wasilewska przypomina, że w grudniu 2016 roku złożyła wniosek do TVP S.A. o dofinansowanie tworzenia sali sensorycznej. W marcu zeszłego roku placówka otrzymała 18 tysięcy złotych dofinansowania. To była maksymalna kwota, jaka Telewizja Polska przeznaczała na tego typu działania.
– Wówczas zaczęła się nasza praca – wspomina dyrektor Wasilewska. – Fajnie się złożyło, bo od starosty Teresy Ossowskiej-Szarej dostaliśmy dofinansowanie do remontu. Dzięki temu mamy wyremontowany parter poradni, wymienioną instalację elektryczną , co pozwoliło zmienić wygląd wszystkich gabinetów. W sali terapii sensorycznej wcześniej był gabinet dyrektora.
Terapia integracji sensorycznej nie jest procesem łatwym. Wymaga odpowiednio wykwalifikowanego personelu – certyfikowanego terapeuty. Podstawa terapii opiera się na wcześniejszej diagnozie. Dyrektor Wasilewska mówi, że terapia sensoryczna objętych jest siedemnaścioro dzieci. Pracuje z nimi jedna terapeutka. Był ogromny problem z wybraniem dzieci, które tej terapii potrzebują. Bardzo dużo wniosków powoduje, że w przyszłym roku szkolnym objęte terapią zostaną także nowe dzieci.
– Bardzo ważne jest to, że zaburzenia integracji sensorycznej nie są chorobą – mówi Małgorzata Kulikowska-Perzan, terapeuta integracji sensorycznej. – Te zaburzenia dotykają coraz większej liczby dzieci. Poprzez pracę, ćwiczenia, intensywną stymulację dziecka w zaburzonych obszarach można wypracować pożądane efekty. Zajęcia w poradni trwają raz w tygodniu 45 minut. Ta praca musi być kontynuowana przez rodziców w domu. Często poprzez wykonywanie banalnych ćwiczeń.
Terapia często bywa określana jako naukowa zabawa, przy czym dziecko podczas sesji huśta się na hamaku, jeździ na deskorolce lub balansuje na kołysce. (opr. rkh)