K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Wrogie wraki

0

Wraki samochodów nie trafiają tylko do utylizacyjnych firm. Porzucane bywają na ulicach i parkingach miasta. Właściciele tych pojazdów wykazują przy tym dużą niefrasobliwość, uważając, że po wyrejestrowaniu auta nie mają już żadnych obowiązków.

Zgodnie z ustawą Prawo o ruchu drogowym pojazd jest usuwany z drogi na koszt właściciela, jeśli stoi w miejscu, gdzie jest to zabronione i utrudnia ruch lub w inny sposób zagraża bezpieczeństwu. Także wtedy, gdy właściciel nie ma ubezpieczenia OC lub dowodu opłacenia składki za to ubezpieczenie, jeżeli pojazd jest zarejestrowany w kraju spoza Unii Europejskiej.

Nasi widzowie wskazują nam często takie porzucone samochody, jak np. ten na parkingu jednego z hipermarketów przy ulicy 11 Listopada. Zdaniem naszego informatora to porzucone auto z wyraźnymi tablicami rejestracyjnymi zagraża przede wszystkim bezpieczeństwu dzieci, które tamtędy przechodzą do pobliskiej szkoły. Samochód ze względu na swoje gabaryty jest mocno wysunięty do przodu w stosunku do innych zaparkowanych tam aut. Nie ma powietrza w kołach, z tyłu wybito w nim szybę, a w środku widać jakieś pozostawione rzeczy właściciela. Nasz widz denerwuje się, że nic z tym nie robi straż miejska, której zgłosił tę sytuację pod koniec listopada. Tymczasem – jak się okazało – w całym kraju awarii uległ komputerowy system CEPIK, czyli Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców, dlatego strażnicy nie mogą ustalić, kto jest właścicielem tego auta i czy opłacone jest OC. Dodatkowo parking należący do hipermarketu z jednej strony oznakowany jest jako strefa ruchu, ale drugi wjazd na ten parking – ten, przy którym stoi wrak – już takiego oznakowania nie ma. W związku z tym następuje kolejna trudność proceduralna, przynajmniej do czasu, w którym właściciel parkingu właściwie go nie oznakuje, a ma to niebawem uczynić.

Z podobną sytuacją mamy do czynienia przy ulicy Zygmunta Augusta, gdzie również zaparkowano pojazd wyglądający na wrak. Jednak w tym wypadku – jak sprawdzono jeszcze przed awarią systemu CEPIK – wszystko jest opłacone zgodnie z przepisami i mimo że auto wygląda jak wrak, jest nie do ruszenia przez służby porządkowe.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.