K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Marnotrawstwo zgodne z prawem?

0

Wracamy do sprawy dawnej noclegowni drużyn konduktorskich PKP przy ul. Szczecińskiej, która popada w ruinę. Kolej nie widzi w tym problemu, ponieważ teren wskazała do zabudowy w ramach rządowego programu Mieszkanie Plus.

Przypomnijmy. Od wielu lat niszczeje i popada w ruinę dawna noclegownia drużyn konduktorskich PKP przy ul. Szczecińskiej. Jak informuje Wydział Prasowy PKP, ze względu na bliskość torowiska nikt nie zainteresował się tym, by wykorzystać go w celach komercyjnych. Sprawdziliśmy. Przez 20 lat nikt ze strony PKP nie ogłaszał, że taka możliwość istnieje. Poprosiliśmy o wyjaśnienia tej kwestii Wydział Prasowy PKP, a dokładnie o to, jak ktokolwiek mógł się zainteresować tym obiektem, jeżeli nie było ogłoszeń o ewentualnym wynajmie bądź sprzedaży. Jednocześnie zapytaliśmy, czy PKP Nieruchomości w Gdańsku dokonało kiedykolwiek inwentaryzacji tego, co posiada. Oto oficjalna odpowiedź eksperta z wydziału prasowego PKP, Michała Stilgera.

Budynek dawnej noclegowni znajduje się blisko torów, bez dostępu do drogi publicznej, z którą jest skomunikowany wyłącznie poprzez drogę wewnętrzną. Ze względu na bliskie sąsiedztwo torów nie ma zainteresowania wynajęciem go na zasadach komercyjnych. Nieruchomość ta wyznaczona została do zabudowy w ramach programu Mieszkanie Plus. Warto podkreślić, że teren, na którym stoi budynek, stanowi jedynie niewielki fragment blisko czterohektarowego obszaru przeznaczonego pod ten cel”.

Tyle ekspert. Ze swojej strony dodajmy, że te 4 hektary to tereny po byłej lokomotywowni, kompletnie zniszczonej w czasach transformacji ustrojowej. Zachowały się po niej nieliczne budynki biurowe. Reszta, czyli hale remontowe, obrotnica, wieże ciśnień itp., została zburzona i rozgrabiona przez nieznanych sprawców. Najwyraźniej w majestacie prawa, bo nikt za to nie odpowiedział przed sądem, chociaż kodeks karny takie marnotrawstwo traktuje jak przestępstwo ścigane z urzędu i przewiduje za to karę nawet do 10 lat więzienia.

Ze swojej strony o sprawie powiadomiliśmy słupską prokuraturę. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.