Komenda Miejska Policji w Słupsku otrzymała niedawno kilkanaście zgłoszeń o możliwej próbie wyłudzania pieniędzy na wnuczka. Jednak dzięki wielu akcjom uświadamiania o zagrożeniu, każda z tych prób zakończyła się niepowodzeniem.
Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Słupsku otrzymał na początku tygodnia kilkanaście zgłoszeń o możliwości popełnienia przestępstwa. Wszystkie dotyczyły prób wyłudzenia pieniędzy od słupszczan metodą na wnuczka. Kom. Robert Czerwiński z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku poinformował nas, że sprawcy, dzwoniąc na telefony stacjonarne słupszczan, próbowali wzbudzić zaufanie rozmówców. Podawali się za kogoś bliskiego – za córkę, za wnuczka. Mówili, że był wypadek drogowy i potrzebne są pieniądze, żeby wybawić ich z opresji. Pieniądze należało przekazać osobie wskazanej przez „wnuczka”. Większość osób nie dała się nabrać na tę historyjkę, ale jedna ze słupszczanek poszła do banku i zamierzała wypłacić pieniądze. Na szczęście, w pewnym momencie zreflektowała się i zawiadomiła policjantów.
Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli działania mające na celu zidentyfikowanie oraz zlokalizowanie sprawców przestępstw. Robert Czerwiński zapewnia, że obecnie ta sprawa jest rozpracowywana. Przy okazji apeluje, aby pamiętać, że jeżeli ktoś telefonuje i prosi o pieniądze podając się za wnuczka, to z dużą dozą prawdopodobieństwa jest to oszust. W takiej sytuacji najlepiej skontaktować się z numerem alarmowym policji (tel. 112 lub 997). – Prosimy, żeby podawać jak najwięcej informacji o sposobie działania oszustów. To na pewno przybliży nas do wyjaśnienia każdej z tych spraw – dodaje kom. Czerwiński.
Nie jest to pierwsza tego typu seria incydentów. Słupska policja otrzymuje zgłoszenia o próbach wyłudzenia na wnuczka przeważnie co kilka miesięcy, jednak – jak widać na tym przykładzie – są one coraz częściej bezskuteczne. (opr. rkh)
