Strażnicy miejscy ze Słupska mają nową broń na śmieciarzy, którzy wyrzucają odpadki w niedozwolonych miejscach. Dzięki ukrytym na terenie miasta fotopułapkom takie wykroczenia będą natychmiast rejestrowane.
Dzikie wysypiska śmieci to ponury, choć bardzo częsty element krajobrazu w mieście i okolicach. W przydrożnych rowach można znaleźć wszystko – od sprzętu AGD/RTV po zużyte opony samochodowe i gruz. Śmieciarze uaktywniają się szczególnie na wiosnę, gdy robią porządki na swoich działkach. Aby skutecznie karać i ścigać takie osoby, straż miejska w Słupsku zamontowała specjalne fotopułapki. W kilku wybranych przez funkcjonariuszy miejscach ukryte urządzenia zrobią zdjęcie każdemu, to będzie śmiecił.
– Fotopułapki będą pojawiały się tam, gdzie notorycznie dochodzić będzie do wyrzucania odpadów – informuje Paweł Dyjas, komendant Straży Miejskiej w Słupsku. – Nie będę jednak ujawniał ich lokalizacji, powiem natomiast, że mieszkańcy, którzy będą śmiecili, nie mogą czuć się pewni, że nie zostaną przyłapani na tym procederze.
Strażnicy liczą, że fotopułapki nie tylko pomogą karać, ale będą także pełnić funkcję profilaktyczną. Sprawca, wiedząc, że może zostać uwieczniony na zdjęciu, dwa razy zastanowi się nad swoim postępowaniem. Ponadto fotopułapki działają w trybie online, tak więc jeśli urządzenie dokona rejestracji, strażnik natychmiast powiadomiony zostanie o tym fakcie SMS-em. Taka procedura umożliwi złapanie śmieciarza na gorącym uczynku.
